Czym jest dywersyfikacja portfela? Jakie są standardowe strategie dywersyfikacji? Jak wygląda moja strategia dywersyfikacji i dlaczego właśnie tak wygląda mój portfel dywersyfikacji?
Dywersyfikacja portfela, to w skrócie oszczędzanie poprzez inwestowanie, ale...moja strategia dywersyfikacji portfela wygląda zupełnie inaczej. Oczywiście, nim zacznie się ogarniać jakąkolwiek dywersyfikacją, to w pierwszej kolejności powinna być zbudowana poduszka finansowa.
PODUSZKA FINANSOWA: To pieniądze dostępne pod ręką w przypadku nieprzewidzianych wydatków i mało przyjemnych okoliczności, jak np: utrata pracy, poważna choroba, itp. , czyli kasa zabezpieczająca Ciebie i Twoją rodzinę na wypadek nieszczęśliwych zbiegów okoliczności.
Na większości stron znajdziesz informacje, że dywersyfikacja portfela polega na inwestowaniu w nieruchomości, złoto, akcje, obligacje, dzieła sztuki, alkohole, ETF, waluty, itd. Ja wychodzę z innego założenia: Najpierw trzeba rozkręcić i ustabilizować zarabianie, a dopiero później zająć się inwestowaniem.
Jak zerkniesz w moje projekty inwestowania to zobaczysz, że nie wiele się tam dzieje. Mógłbym pójść w standardowe możliwości dywersyfikacji, ale znacznie bardziej wolę karmić pieniędzmi projekty zarabiania z kilku powodów:
CIEKAWOSTKA: Projekt zarabiania Finaum na zero wyjdzie (w wariancie pesymistycznym) po 39 miesiącach. Od 48 miesiąca ma generować min. 20 000 zł dochodu brutto miesięcznie, co daje 240 000 zł rocznie. Zakładając lokatę nawet na 10% rocznie, musiałbym zamrozić 2 400 000 zł.
Uważam, że inwestycja ”w siebie” czyli: szlifowanie umiejętności, rozwój swojej firmy, dodatkowe super moce (np: naukę języka obcego czy dodatkowe uprawnienia zwiększające zakres możliwości zarabiania), w perspektywie długoterminowej opłacają się najbardziej i głęboko w to wierzę 🙂 .
Zarobki są już na takim poziomie, że inwestowanie takich pieniędzy ”w siebie” nie będzie miało już wielkiego przełożenia na zarobki? Wtedy nastaje czas na typową dywersyfikację portfela, czyli szukanie ciekawych okazji inwestycyjnych.
Kupić mieszkanie? Wejść w giełdę? Zainwestować w waluty, limitowane alkohole, karty z pokemonami, sztukę, czy może po prostu typowa lokata? Szczerze, to nie mam zielonego pojęcia. Są natomiast trzy zasady, których dobrze się trzymać:
Bez bicia przyznaję się, że swojego czasu zacząłem bawić się delikatnie na giełdzie. Rok 2020 i 2021 to była istna kraina spełnionych marzeń. Obecnie sytuacja wygląda tak:
Mnie tam to nie rusza, bo mogę cierpliwie czekać na odbicie. Jak nawet cała giełda padnie i bezpowrotnie stracę zainwestowane pieniądze, to biorę to na klatę 🙂 . Nigdy nie jest tak, że zawsze jest ”na zielono” i pieniążków jest coraz więcej. To byłoby zbyt proste i - szczerze mówiąc - nudne.
Sam musisz zdecydować jak będzie wyglądać Twoja dywersyfikacja portfela. Ja uważam, że trzeba w pierwszej kolejności inwestować ”w siebie” i rozkręcić swoje możliwości zarabiania pieniędzy. Dopiero gdy zarabianie jest na stabilnym i wysokim poziomie, można dopiero zacząć myśleć o dywersyfikacji poprzez inwestowanie.
Kim jest osoba, którą określam jako "Milioner z kartonowego pałacu"? To osoba, która na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie majętnej,...
Skąd pomysł na projekt Segreguj Olej? Dominika: W związku z tym, że jesteśmy firmą ekologiczną, która stara się dbać o...
Jak to jest, że optymalizacja wydatków w biznesie, może mieć negatywny wpływ na zarabianie pieniędzy? Przecież im mniejsze koszty funkcjonowania...
Odpalić sklep internetowy w dzisiejszych czasach to nic wielkiego. Można to zrobić za ”grosze” w oparciu o SaaS (Software as...
Marketing nie działa. Biznes się nie spina. Nawet odchudzanie nie idzie według planu. Why??? Wszechświat się na Ciebie nie uwziął...
Większość przedsiębiorców na samym początku jest takim trochę człowiekiem-ośmiornicą. Własnymi siłami prowadzi się media społecznościowe, reklamy, pisze artykuły, ogarnia papiery,...